Wydaje się, iż w każdym społeczeństwie najłatwiej spostrzec zazdrość budzoną przez płeć, która odgyrwa w nim rolę dominującą. W społecznościach opartych na dominacji mężczyzn zazdrość wobec nich, w tym także zazdrość o członek, traktowana jest jako rzecz bardziej dopuszczalna, jawniej się ją wyraża i z większą łatwością można ją rozpoznać; przyjmuje się ją powszechnie, że być mężczyzną to rzecz pożądana. Dlatego mężczyźni skrywają głęboko zazdrość, jaką w nich budzą kobiety, pozostaje ona bowiem w sprzeczności z głoszonymi zasadami i uchodzi z tego powodu za nienaturalną i niemoralną.
Bruno Bettelheim "Rany symboliczne. Rytuały inicjacji i zazdrość męska."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz